sobota, 31 października 2015

Jan Orlicki



NA ROZDROŻU

Na rozdrożu samotny krzyż

chyli się przed czasem.

Pośród pól zasianych ugorem

stoją samotne chaty.



Bocianie gniazda opuszczone,

między strzechami hula wiatr.

Tylko przed jedną starą chatą

siedzi staruszek – czas.



Przed długą drogą chce odpocząć.

Zbiera wspomnienia – życia szmat.

Opuszcza wieś swoją niechętnie,

lecz i na niego przyszedł kres.



Kiedy odejdzie – zostanie pustka,

umrze kolejna Polska wieś.

A na rozdrożu samotny krzyż

- sam nie podniesie się...



Jan Orlicki





CMENTARZE


cmentarze

pomniki umarłego

czasu



wystawione

na wieczne pamiętanie

- umierają



zabierając do grobu

to - co zostawił

czas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz