niedziela, 16 października 2016

Przekształcenie (Humoreska) - Jan Orlicki

W naszym kraju ciągle trwają różnego rodzaju przekształcenia. Tak dzieje się od wielu lat i różnie z tym bywa. Nie wszystko udaje się przekształcić, tak jakbyśmy wszyscy tego chcieli.

Zakład pracy, w którym pracuję też niedawno przekształcił się w spółkę. W związku z tym mieliśmy dużo pracy i to czasami nie osiem, ale nawet szesnaście godzin dziennie. Nareszcie jest trochę luzu, więc postanowiłem odpocząć. Najlepiej odpoczywa się na łonie natury, zatem ogród zoologiczny będzie najlepszym miejscem. Udałem się więc do zoo. Spacerowałem i obserwowałem zwierzęta. Starałem się nie myśleć o tym wszystkim co było w pracy. Po dwóch godzinach chodzenia poczułem lekkie zmęczenie. Usiadłem na ławeczce naprzeciwko klatki z gorylami. Zamknąłem oczy i znowu wróciły myśli o tym przekształceniu. Czy to będzie dobre dla mnie i dla innych. Mam nadzieję, że będzie, przecież to nie tylko my, ale cały kraj się ciągle przekształca. Wojsko, szpitale, ministerstwa i różnego rodzaju fundusze zmieniają swoje oblicze. Nagle (trochę się zdrzemnąłem), ktoś szarpie mnie za ramię i krzyczy: - Panie, panie! Patrz pan co to się dzieje. Małpa przekształca się w człowieka. Patrzę, rzeczywiście coś dziwnego dzieje się w klatce z gorylami. - Nie małpa, tylko goryl - mówię do niego. To jest jakaś sztuczka dla zwiedzających. Wie pan, taka atrakcja. - Panie - mówi nieznajomy. Przecież jesteśmy tu, tylko my. To dla dwóch osób robiliby takie atrakcje? Podeszliśmy bliżej klatki. Rzeczywiście goryl coraz bardziej przypominał człowieka. Owłosienie zaczęło wychodzić ze skóry, a sylwetka nabierała proporcji jakie mają ludzie. Głowa coraz bardziej przypominała ludzką twarz. - Panie, to najprawdziwsza prawda! Faktycznie, nie była to żadna sztuczka. Wszystko działo się tu i teraz, na naszych oczach. - W tym kraju panie, wszystko jest możliwe. Oby się tylko dobrze przekształcił. - Oby - potwierdziłem. Do wyborów jest jeszcze trochę czasu. Może zdąży się dobrze przekształcić.